blog-post-4-388x315

19 lipca, 2019

Jak podróżować z psem?

Nie wiem jak Wy ale ja nie wyobrażam sobie wakacji bez moich zwierzaków. Co prawda zdarzyło mi się wyjechać bez nich, ale stanowczo wolę wspólny urlop. Nie tęsknimy, a przede wszystkim mamy dla nich dużo czasu, którego czasem brakuje w codziennym rozgardiaszu.

Zanim jednak oddamy się niekończącym się spacerom ku zachodzącemu słońcu, warto dobrze przygotować się do podróży – oto o czym musicie wiedzieć i o czym warto pamiętać gdy chcecie podróżować ze swoim pupilem.

W sklepach internetowych możemy znaleźć sporo propozycji drobnych gadżetów takich jak: kubki, breloki, etui na telefony, tabliczki z wizerunkiem zwierzaka, które są świetnie zaprojektowane i dedykowane dla fanów konkretnych ras psów lub kotów. Jeśli mamy nieco większy budżet, możemy zdecydować się na koszulkę lub bluzę z grafiką ulubionej rasy. Oryginalnym prezentem będzie voucher do psiego przedszkola, szkolenie dla psów lub do salonu groomera.

Stylowym i bardzo praktycznym upominkiem może być także torba, nosidełko, z którego mogą korzystać właściciele małych psów oraz kotów. To właściwie wspólny prezent, bo korzyści z jego posiadania odczuje zarówno właściciel, jak i zwierzak. Wygodne rozwiązanie, dzięki któremu miłośnicy psów i kotów nie muszą się zbyt często rozstawać ze swoimi pupilami.

dog4
dog1

Warto zatem pamiętać o kilku podstawowych zasadach:

  • nie przewozimy psa lub kota „luzem” w samochodzie – w przypadku nawet małej kolizji pies może stać się ogromnym zagrożeniem dla nas, a my dla niego.
  • najbezpieczniejszą opcja to transportery umiejscowione na podłodze w przypadku małych i w bagażniku w przypadku psów dużych. Są również specjalne szelki mocowane do pasów na tylnej kanapie, można też wykorzystać torby, nosidła i przymocować je pasami do foteli.
  • nie łudźmy się, że w sytuacji zagrożenia utrzymamy pieska na swoich kolanach, a w naszych rękach będzie najbezpieczniejszy – nigdy nie przewozimy psów na swoich kolanach.

Wsiąść do pociągu byle jakiego…

Jeździłam z moimi psami pociągiem kilkukrotnie i mam same dobre wspomnienia. Nawet w trakcie trwającej ponad 14 godzin jazdy znad morza, wydłużonej z powodu kradzieży trakcji (sic!), psy pozostały niewzruszone – my byliśmy zestresowani, a one przespały całe zamieszanie.

Oczywiście nie polecam takich eksperymentów – drogę nad morze podzieliliśmy na dwie części, tak żeby w trakcie przesiadki mieć czas na załatwienie psich potrzeb. Generalnie PKP nie ma problemu z psami. Jeśli zwierzak mieści się w transporterze, może jechać za darmo, jeśli nie, to opłatą za niego to 15,20 zł w Intercity. Zgodnie z przepisami jeśli inni pasażerowie sobie psa nie życzą musimy zmienić miejsce i podobnie rzecz się ma z kagańcem, który lepiej mieć przy sobie. Nigdy nie wiadomo kogo spotkamy i jak na sytuację zareaguje nasz milusiński.

28

W chmurach

Do podróży samolotem ze zwierzakiem trzeba przygotować się nieco wcześniej. Linie lotnicze mają różne przepisy dotyczące ich przewozu, więc lepiej uniknąć niemiłych niespodzianek. Analizując przepisy można łatwo zauważyć prosta zależność – w tanich liniach zwierzaka nie przewieziemy w ogóle, w droższych już tak, choć niekiedy pod pewnymi warunkami. Małe pieski do 8 kg mogą lecieć razem z nami, większe tylko w łuku bagażowym. Oczywiście w każdym przypadku zwierzę musi być zamknięte w odpowiednim transporterze. Zdarzają się też linie lotnicze, które w każdy przypadek rozstrzygają indywidualnie.

Poza sprawdzeniem linii lotniczych nie można zapomnieć o przepisach jakie obowiązują w kraju do którego lecimy. W większości państw europejskich wystarczy paszport, jednak w wielu krajach należy mieć ze sobą dodatkowe świadectwa szczepień, a są i takie, nawet w Europie, które wymagają kilkutygodniowej kwarantanny przed przylotem. Do podróży samolotem warto zatem przygotować się wcześniej, żeby uniknąć przykrych niespodzianek.

Wiecie już wszystko i pozostało Wam tylko jedno – zdecydować gdzie chcecie jechać. U nas to najtrudniejsza sprawa 🙂